Gdybym
niezdecydowanym...
gdybym ukazał Ci siebie
choć słowem-drgnieniem
gdybym głowę ułożył
na Twoich kolanach
gdybym szeptał-pozwól
proszę
niech tak zostanie
gdybym zcałował z Ciebie
wszystkie mgliste godziny
co między nami?co wtedy?
pałace?ruiny?
gdybym mieszkać mógł
zawsze już
w Twoich oczach
gdybym...cóż...
czy nie przeszkadza Ci
dym papierosa?
autor
Letrang
Dodano: 2009-02-18 15:58:52
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.