A GDYBYM...
A gdybym nagle stała się potworem
i z satysfakcją zadawała ból.
Czy nadal mieszkałaby czułość w twych
oczach?
Czy nadal mógłbyś być tylko mój?
A gdybym przyszła pewnego dnia z nożem
i jednym ruchem ręki wszystko
przekreśliła.
Czy nadal bym miała miejsce w twych
ramionach?
Czy nadal łączyłaby nas przyjaźń?
Czy nadal całowałbyś moje dłonie,
gdybyś wiedział, że krwią są splamione?
Czy trwałbyś przy mnie, choć jestem zła?
Czy dawno byś poszedł w swoją stronę?
Gdybyś mógł nadal dzielić ze mną życie,
wiedząc że nigdy nie będę ideałem.
Gdybyś uparcie przy mnie trwał,
wiedziałabym, że pokochałeś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.