Gdybym
w przededniu osiemdziesiątej rocznicy
urodził się sto lat temu
może sypałbym Cyklon B
w obozowej łaźni
potem wyrywał złote koronki
i obcinał wrośnięte w obrączki palce
a może najpierw
poszedłbym się umyć
by po chwili już nie czuć
jak alter ego wyrywa mi zęby
ktoś powiedział że życie
jest największą wartością
mam wątpliwości
czy dotyczy to ludzi
autor
BordoBlues
Dodano: 2019-08-31 14:13:39
Ten wiersz przeczytano 4326 razy
Oddanych głosów: 96
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (109)
Arku, bardzo wymowna, mocna refleksja, pozdrawiam
serdecznie.
Ja tak nie gdybam, cieszę się że nie urodziłam się w
tamtych strasznych czasach...Pozdrawiam ciepło Arku :)
Ostro, prawie turpizm.
Świetne!
Pozdrawiam serdecznie
mocne refleksje...
czytam i powiem, ze piszesz bardzo ciekawie...
mocny, potrzebny wiersz, serdeczności Arku :)
Mocny... nawet bardzo mocny przekaz. Ostatnie wersy na
dużo plusów. Niestety limit.
Jak pozwolisz pospaceruję jeszcze kiedyś po poletku
Twoim Arku. Pozdrawiam
skłania do refleksji :) pozdrawiam
Kontrowersyjny ale potrzebny
Wyrazisty oby skuteczny
Pozdrawiam;)
Mocny i refleksyjny.
Pozdrawiam
smutnie z dawką ironii,,pozdrawiam
odpowiadając na komentarz pod moim utworem "teriapia",
ja nietypowo, bo z pepsi ;)
Refleksyjny, mocny wiersz. Pozdrawiam serdecznie. :)
Poruszający, bardzo. Pozdrawiam serdecznie ;)
Ten wiersz - to jest coś
A coś to jest wiersz
Dosadnie i prawdziwie.Pozdrawiam:)