Gdybym miał jutro umrzeć.
Gdybym miał jutro umrzeć
pojechałbym w podróż dookoła świata
skoczyłbym na bungee
kogoś przeprosił za wszystko
a kogoś za nic, tak na wszelki wypadek,
żeby zostać
dobrze zapamiętanym
kogoś bym może poślubił
z kimś się rozwiódł
komuś wyznał miłość
każdego przytulił
i każdemu powiedział coś mądrego
napisałbym testament
wydał wszystkie wiersze
opowiedział o swej osobowości
i spisał swoje przemyślenia
długo bym pewnie płakał
i bardzo, bardzo się bał
ale udawał, że nie.
Tylko ośmioletni święty powiedział,
że on dalej grałby w piłkę.
Komentarze (3)
cóż, nigdy nie umiałem pisać pochwał;p;d po prostu
pięknie;)
"Tylko ośmioletni święty powiedział,
że on dalej grałby w piłkę" w tych słowach zawarta
jest główna myśl utworu i fantastycznie jest ona
ujęta. Trzeba brać życie takim jakie jest i pogodzić
się z nieuchronnym losem.
Wiersz ciekawy, daje dużo do przemyślenia.
Ja, gdybym jutro miał umrzeć...zrobiłbym rachunek
sumienia-Światu...Żeby przekonać się,kto bardziej
nagrzeszył-ja wzgl Świata,czy On wzgl mnie:))A potem
wyspowiadałbym się z tego, że niektórych
grzechów...nie żałuję...