Gdybym mogła...
dla Joao
Gdybym mogła poprosić by
Zniżył głos, usiadł bliżej mnie
To bym chciała zamienić sny
W oczu blask, w pocałunku cień...
I w delikatny uścisk rąk
Gdy w uniesieniu dłonie drżą
W pieszczotę słów
W muśnięcie ust
W spojrzenia, które śnią...
Gdybym mogła się Bogiem stać
I w swej mocy mieć cały świat
To bym chciała Mu wiosnę dać
I w tej wiośnie zatrzymać czas...
I słońcem pieścić Jego twarz
Oczy rozświetlić blaskiem gwiazd
A krople rosy
Co srebrzą włosy
Porannym wiatrem zwiać...
Gdybym mogła wierzyć w słów sens
I odnaleźć właściwy rym
To bym chciała napisać wiersz
Ofiarować Mu siebie z nim...
I każdą kroplę mojej krwi
Od palców stóp po łuki brwi
Lecz puste dłonie
Choć serce płonie
I nie zaufa mi...
------------------------------------------<
br />
Tylko czasem powraca myśl
Jak tęsknota na serca dnie
Wtedy proszę bezgłośnie byś
Zniżył głos, usiadł bliżej mnie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.