Gdybyś był
Gdybyś był blisko,
lepiej by było wszystko.
Gdybyś mnie pokochał,
duszą moją byś miotał.
Była by jednak szczęśliwa,
zawsze dla Ciebie pieszczotliwa.
Było by cudownie,
mieć w dłoniach twoje dłonie.
Jednak ty tego nie widzisz,
po kątach ze mnie szydzisz.
Ja bym Ci dała wszystko,
rozpaliłabym w sercu ognisko.
Nigdy bym się nie nażucała,
spotkań bym nie wymuszała.
Kiedy łzy by spływaly z twoich oczu,
zawsze byś mnie wtedy poczuł.
Bylibyśmy tez przyjaciółmi,
Nawzajem z siebie dumni.
Razem byśmy zawsze płakali,
razem z radości skakali.
Może ty tego nie czujesz,
Chyba mnie nie potrzebujesz.
Jeśl jednak Tobie mnie brak,
jeśli be zemnie byłoby jakoś nie tak.
Powiedz mi to w twarz,
mój smutek zmarz.
Bo może nie trzeba płakać w nocy,
może to ty potrzebujesz pomocy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.