Gdybyś był...
Tobie...
gdybyś był teraz odległością oddechu
posiadłbyś mnie całą dotykiem pośpiechu
rozpinając palcami nagości me łaknące
nurzałbyś się we mnie jak słońce
zachodzące
rzeźbiłbyś mnie dłutem z rozkoszą
niegasnącą
rozchylałbyś me wargi czułością palącą
gdybyś tylko był…
autor
Monaco
Dodano: 2006-09-27 09:10:44
Ten wiersz przeczytano 628 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.