gdybyś był ziemią
gdybyś był ziemią
rozsiałabym nasiona,
dające najpiękniejsze owoce
w ogrodach
Twego raju
gdybyś był rośliną
zjednoczyłabym się z jej częścią
pachnąc Twoją wonią
nasz zapach
znający każdy moment
monologu
ciała doskonałego z niedoskonałym
gdybyś był światłem
podążałabym nocą
ślepymi uliczkami
dzieląc drewniane mosty
na małe zapałki
gdybyś nie był z kamienia
ofiarowałabym Ci wszystko
pozbawione sensu
nadając niczemu znaczenie
autor
igrey
Dodano: 2008-08-25 18:33:48
Ten wiersz przeczytano 383 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.