Gdybyś tu był
Gdybyś tu był
słowa jakże byłyby zbędne
wystarczyłoby, że spojrzałbyś
w głębię moich oczu i
wiedziałbyś, że pragnę Ci szeptać
trzy najważniejsze . . .
Gdybyś tu był . . . ?
lecz los okrutny z nas zadrwił
Ciebie TU nie ma
cząstki mnie
TAM nie pozostawił.
Gdybyś tu był . . . ?
lecz gdy noc gwiazdami nas otula
serce krzykiem tęsknoty
setki kilometrów wytrwale przemierza
i przez uchylone okno szeptem wiatru
tak bezwstydnie do Ciebie się wkrada.
Słowa Najważniejsze
dziś w połowie drogi do Ciebie
w bezruchu zamierają, by jutro
mocy nabrać i diamentem zalśnić
Gdybyś tu był . . . ?
Kocham Cię Skarbeńku . . .
Styczeń 2006
Komentarze (2)
Dokładnie zgadzam się z urizen ...wiersz fajny ale bez
"skarbenka" ...
Wiersz jest naprawdę niezły.Chociaż "skarbeńku" psuję
efekt.Ale zabawnie też może być.No w każdym razie
wiersz mi się podoba.Pozdrawiam.