Gdzie jest...
Ten wiersz napisałam z myślą o ...
Gdzie podziała się moja odwaga,?
gdzie ta złość na cały świat?
Znalazłam w sobie nieśmiałość,
a może strach..
Nie wiedziałam co zrobić,
jak się zachować.
Powiedzieć komuś że ma się dupę
pocałować..?
Nie wiem czemu znów uciekłam
od prawdy...
i może od piekła..?
Jest mi dziwnie
lecz wiem o tym dobrze
że jeśli nikt mi nie pomoże
popadne w depresję albo jeszcze
gorzej...
Nie wiem co zrobię jeszcze mam czas
pragnę tylko żebym potrafiła nie uciekać
i mówic WSZYSTKO prosto w twarz....
Proszę o nie zmienianie terści a także o wzgląd na jego słowa on dla mnie dużo znaczy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.