Gdzie jest cel?Gdzie jest sens?
Moja flustracja i irytacja,
ma silniejeszą moc , niż grawitacja...
Niby jestem najbardziej kochany na
świecie,
a jednak ona bzdury plecie.
Boli to ogromnie ,
bo Twoje serce jest tylko koło mnie.
Czekałem na Ciebie w poczekalni życia ,
a teraz jestem "drugi" , to moje miejsce
bycia.
Wiem , że On to marzenie ,
ale co z tego? jak zraniło mnie to
wydarzenie!
A gdyby był w zasięgu ręki?
Nie byłoby nas , rozumiem , za wszystko
dzięki...
Mówisz o miłości i sprawiasz mi ból...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.