Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

GDZIE JESTEM?

Gdzie jestem
wszędzie ciemno
nagle księżyc
się pojawia
w jego świetle
sowa pióra gładzi
groźnie pohukując

idę dalej
słyszę głośne
sapanie i trzask
łamanych gałęzi
ktoś dogania
i na ziemi
chce rzucić

biegnę konary
zrywają ubranie
coraz mniej siły
czy to koniec
muszę przystanąć
widzę nad sobą
dziki blask oczu

pomruk słychać
radosny łapę
z pazurami czuję
na plecach
i mokry ciepły
jęzor na szyi
chyba już po mnie

moja Abra
kochana suczka
zaprasza na spacer
poczekaj moment
zaraz się ogarnę
pójdziemy na przechadzkę
do lasu...

autor

Yvet

Dodano: 2015-02-17 00:00:12
Ten wiersz przeczytano 1264 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Wolny Klimat Dramatyczny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (26)

DoroteK DoroteK

;-) ach ci nasi milusińscy

wiki20 wiki20

początek był groźny, i miłe zakończenie,pozdrawiam
cieplutko

Yvet Yvet

Marku, Andrew dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam:)

andrew wrc andrew wrc

dramat...dobrze, że masz Abrę:))) miłego dzionka

Sotek Sotek

Tak to bywa z pieskami:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)

Yvet Yvet

Zefirku, Basiu dziękuję za odwiedziny, pozdrawiam
cieplutko:)

Yvet Yvet

Dzięki Hermi za wizytę, cieplutko pozdrawiam:)

Expr.ver. źle odczytany tekst, nie boję się własnej
suczki, wręcz przeciwnie bardzo się lubimy,
pozdrawiam:)

BaMal BaMal

piesek zaprosił na spacer??fajny wiersz Pozdrawiam
Iwonko:))

Hermes33 Hermes33

Extra ! Iwonko ! Ale jazda :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »