Gdzie jesteś Dziadku ?
...Nigdy Cię nie zapomnę i będę doceniać...
Nienawidzę tego dnia, kiedy zszedł po
Ciebie czarny anioł...
zabrał Cię , a ja nawet nie wiem gdzie !
Śmierć wygrała, jest silniejszą niż
Nadzieja panią...
Tak tu pusto , gdy nie ma Cię !
Odszedłeś gdzieś, mówią, że do nieba...
Lecz ja nie wiem, czy jeszcze w to wierzę
!
Tam podono do szczęścia niczego nie
potrzeba...
Nie przypuszczałam,że Bóg już teraz Cię
zabierze !
Proszę Cię ! Odezwij się z góry ! Daj mi
jakiś znak !
Powiedz gdzie jesteś, czy jest tam ten
piękniejszy świat ?
Dzaidku,czuję się winna!
Pusta w środku i ...zimna !
Mimo,że wiem , że taka kolej losu...
I że każdy musi kiedyś odejść!
Nie zapomnę nigdy Twej twarzy, Twych oczu,
Twego głosu!
Pamiętaj! Nie zapomnę nigdy o Tobie !...
...Mej miłości do Ciebie nawet Twa śmierć nie zmienia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.