Gdzie jesteś, miłości?
Co się stało z naszą miłością?
Czemu serce me wciąż płacze?
Mówiłeś, że mnie kochasz ...
lecz czyny świadczą inaczej.
Gdzie uciekła nasza miłość,
czy gdzieś zaginęła?
Rozpłynęła w ciągłych troskach,
wiecznych kłótniach,
utonęła w wódce?
Kto nam zabrał to uczucie
i poranił serca?
Przecież mogło być tak pięknie....
a została pustka.
Nasze dzieci ciągle płaczą,
łakną ciepła domowego.
Ty go dać już nie potrafisz...
Ty już nie wiesz, co to miłość....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.