Gdzie jestes mój nauczycielu?
O pewnym Kimś, który mi zginął, ale się odnajdzie...
Gdzie jesteś mój nauczycielu?
Coś nauczył mnie kochać,latać,płakać?
Choć wiem,że Was jest wielu,
To na twardej Ziemi będę stać.
Szukając Twego wzroku
Szukając go do zmroku.
Patrzeć w te oczy wysoko wzniesione
Radością opałętane.
I wiem, choć to smutne,
Życie potrafi być okrutne...
Do tego Kogoś, który mi zginął. Będę szukać Twego wzroku Do zmroku!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.