Gdzie mieszkają wróble
Małe, szare, piskliwe
Skoczne, zwinne, ruchliwe
Wiele szumu i wrzawy
Kłótnie, zwady, zabawy
Całe podwórko wrzasku
O jedno ziarenko piasku
Nie nadążysz wzrokiem śledzić
Wystarczy cichutko posiedzieć
Popatrzeć na wróblą rodzinę
One rychłą zwiastują zimę
Dlaczego latem nie widzę wróbelka?
Gdy chłodem zawieje słychać jak ćwierka
Podsypię mu okruszków chleba
O takie maleństwa dbać trzeba
Gdzie mieszkasz maleńki krzykaczu?
Przez te wrzaski wszyscy ciebie zobaczą
Zamieszkaj na moim blokowym dachu
Zapraszam na gałązkę bzu czarnego krzaku
Niejeden przysmak dostaniesz ze stołu
Przezimuj gdzieś pod moim bokiem
Obudź nas rano głośnym swym świergotem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.