Gdzie moja miłość.
Więziona jak leśne motyle
gdzie rajskich ptaków jest tyle
romantycznym zarazem zapachem
gdzie liście nad głową są dachem.
Niech zmysły słodyczy doznają
jak kwiaty w lesie tak mają
z subtelnym uczuciem miłości
dodają jej one wartości.
Pajęczą siecią utkana
w koronach drzew zakochana
w cudownym zjawisku spowita
leży jak łania zabita.
To ona jak motyl więziona
rajskiej miłości spragniona
otwiera swe oczy zaspana
smutne jej życie bez pana.
W otchłani oczy zbłąkane
od bólu i łez zapłakane
jej miłość leży w mogile
nie ma jej i tyle.
Dyskretnym szelestem umyka
srebrzystej rosy dotyka
w rozpaczy woła-o Boże!
kto mi w mym życiu pomoże.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.