Gdzie sie podział Św.Mikołaj ?
Mamo kto to jest Świety Mikołaj ?
Czyżby to był ten który niegdyś na Święta
Bożego Narodzenia
rozwoził swymi sańmi
zaprzeżonymi reniferami
prezenty ludziom ?
jeśli tak to co teraz z nim sie dzieje?
Czy on wogóle istnieje?
pod choinką nadal pusto
juz od pięciu lat
naga, choc świeża stoi zawsze
co roku
gdzie on sie podział ?
stół obrusem nakryty
pod nim sianko
a na sianku opłatek
z śledziem w puszce i kromką chleba leży
gdzie te dwanaście potraw ?
czyżbyśmy byli ciągle niegrzeczni
że do nas nie śpieszy sie Ci ?
jesteśmy tak ubodzy przyznam to z wielkim
bólem
Mama płacze po nocach że znów nie bedzie
śniadania...
że buty me przedarte
a kurtka z tysiacem łat
a ja jak ten głupi
pisze co roku do Ciebie list
z prośbami
a ty nic...
czy to tak wiele dla Ciebie
dać nam bochenek chleba
szklanke ciepłej herbaty
koca skrawek
tak mi smutno w każde Świeta
bo wiem że nadzieja ma znika
a Ty o nas nie pamietasz...
a jesli nawet jesteś
to gdzie ?
czy na tej ziemi znajdujesz sie?
czy moze gdzieś na innym swiecie?
ale to juz nie ważne bo nie wiesz o tym że
zimno i chłod nam doskwiera...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.