Gdzie się podziała
Kiedyś naiwnym dzieckiem radości byłem
Teraz dzieciecy uśmiech z twarzy zmyłem
Czas beztroski zamieniłem na dązenie do
celu
A do najgorszego wroga mówie przyjacielu
Mówiąc witaj, myśląc idź do diabło nie mój
kolego
Mam szacunek, ale szacunek za pieniądze dla
kazdego
Gdzie się podziała moja małoletnia radość
ducha
Gdzie
Gdzie....
Zagubiła się gdzieś w szarej rzeczywistości
świata
Dorosłego życia.
autor
Kuskowiun
Dodano: 2008-07-16 00:57:23
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.