gdziekolwiek pójdziesz...
Gdziekolwiek pójdziesz pójdę za tobą...
Gdy biegniesz.. i ja przyśpieszam kroku,
To jest niezależne ode mnie...
Prawie jak odruch bezwarunkowy...
Gdy jedna jaskółka drugą goni,
Tak ja bezwiednie szukam twoich dłoni...
Mego serca bicie słychać wszędzie,
Bardziej gdy się zbliżasz,
Gdy słyszę twoje kroki..
Nie boję się niczego,
Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych,
Noc nie jest już ta sama,
A dzień ma sens...
Nadzieja budzi się w twoich oczach,
Nigdy nie pozwolę jej już zasnąć...
czasami to przed czym uciekasz jest tym czego szukasz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.