Gdzies
Gdzies w moim ciele mieszka lek..
Paralizuje oddech, zaglusza Swiata
dzwiek..
Otepia wzrok i mysli, podstepnie kusi
los,
By zyciu dosc powiedziec, zadac ostatni
cios..
By poddac sie bez walki, odplynac, zniknac
gdzies..
W piekielne trafic wrota, diablowi szepnac
czesc..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.