Gdzieś daleko*
Podążam drogą pełną marzeń
skrywam w duszy pragnienie
gwiazdy oświetlają cisze łzy
serce promienieje lecz gasi nadzieję
jak poranna kawa asfalt ogrzewa chłodne
stopy
liście wirują a ja wciąż odkrywam skrawek
nieba
w aksamicie ujawniam istnienie
Anioł pyta
gdzie Twój dom
daleko tam gdzie diabeł pochłania
grzeszników
Nie znalazłam radości nie znalazłam miłości
odnalazłam drogę pełną marzeń
a teraz odejdę wraz z przebitą wiarą
grzesznik pozostaje grzesznikiem
a zwiędłe serce ucieka od rzeczywistości
Komentarze (2)
Nigdy nie mozna powiedziec, ze zycie stracilo sens
jesli nadal zyjemy to juz to swiadczy, ze z jakiegos
powodu istniejemy .Zawsze cos w tym naszym zyciu
znajdziemy dla czego lub kogo warto zyc .
"Anioł zapytał gdzie twój dom
Daleko ... tam gdzie diabeł pochłania grzeszników"
można ten wiersz odczytać na różne sposoby myślę że
słowa mogą dla czytającego być przestrogą a ostatni
wers odzwierciedla stan duszy i można uzasadnić prawdą
życiową że nie ma na ziemi ludzi bez grzechu każdy
mniejszy czy większy posiada