gdzieś w łóżku
nie będę pożerał tej książki
karmi andronami
wciska niedorżnięte
kawałki życia
udławić się można
chociaż
taki papier nie człowiek
nie obraża
w zamian
otwiera wyobraźnie
owija wokół palca
i zżera do połowy
mówisz idź pisz
rzuć czytelnika na kolana
papierowy sługusie
przepraszam
z kim ja rozmawiam
Komentarze (60)
AMOR1988
Dziekuje:)
ewaes
Mam walek do ciasta, nawet nie pytaj po co:)))
ewaes
Mam walek do ciasta, nawet nie pytaj po co:)))
Bardzo ślicznie i życiowo napisane pozdrawiam;)
Ale inne meble posiadasz? Np stół, pralkę... :) :)
Ziu-ka
Ci zaraz dam samotnych:)))
Wolnych z wybory...
cage
Darmo nie nosze miecza, trzymam wszystko na dystans.
Trzymaj sie ksiazki, ja butelki, zobaczym co z tego
bedzie:))
gorza
No tak, rozmówca nie zaprzeczy...
Myślę, ze ze sobą...tez tak czasami mam. Cecha ludzi
samotnych...
Pozdrawiam Tomku;)
ROXSANA
Z kimś trzeba, księżyc nie chcial rozmawiac:)))
Valaam
Dobrze mówisz...pozdrawiam
Tessa50
Dziekuje i otulam te kolorowe pozdrowienia:)
Wrócę do pożerania książek... One przynajmniej nie
łamią serca. No chyba że fabuła tak kiepska jak moje
małżeństwo
Tomek miałeś rację... Bańka pękła. Cierpliwości
starczyło na krótko
annasztuka
Kłaniam się:)