Gdzieś mnie porwało
od 5 - tej minuty. Jeśli ktoś zechce od początku, również polecam https://www.youtube.com/watch?v=brWOsbcmFlw&ab_channel =circeinvidiosa
/ Poezja to nie tylko instrumenty /
Palce mieszają dźwięk bieli z czarnymi.
Dusze wydobywajmy swymi dłońmi;
jak górnicy, kopmy kilofami szukając
złóż, dokopiemy się do naszej prawdy,
wewnątrz musu na pytania odpowiemy.
Windą w górę, w dół, gdzie pójdziemy?
My oddychamy, Ona nie!.Kopalnianym
Łyskiem, z pokładu Idy wyjdźmy - grając
kantaty jej, na skrzypcach, kontrabasie
i
gitarze. O! Flecie, na tobie nie będę
grać:
nie masz strun, tylko dziury trza ci
zatykać
/ Śmiech /
Instrumentem jednak jesteś, tak jak
jeden
fortepian, który był -- przez ponad 100
lat
istniał wsród bliskich. Grałem, uczyłem
się:
taktometrem bicie serca czułem, dźwięki
pierwe, kiedy "Dla Elizy" wystukiwałem
Dzis! Szarpię myśl pozostałości, na
harfie
z bebechów, ten mosiąd mam w pamięci.
Kiedyś był -- po Babci.stał się
kwietnikem.
Cała, czarna zabudowa z pięknymi lwami
porąbana została, na opał poszła;
chociaż
kółko zachowałem, w Niderlandach ze mną
jest, od 144 lat. Amuletem mym, gałęzią
stało się - ocalała trwa na jednym
drzewie.
Dziś.
Pamiętam, jak byłem w Utrechcie i
ujrzałem
pianino na dworcu. Usiadłem, grać
zacząłem;
tego Wam już nie powiem, co tam się
działo.
Zwariowalem tylko, na pociąg nie
zdążyłem.
https://www.youtube.com/watch?v=hiWEJSBFKx0&list=PL_nt q7uU6iQbe8iuIO4cfOy19-JuhI-vL&index=15&ab_channel=Iska riotLoboPagano
Komentarze (31)
Aniu ( promienSlonca )
Był taki czas, że nie mogłem się odkleić od nawyków,
które obecnie; gdzieś w mojej głowie są.
Dziękuję za poczytanie i słowo refleksji.
Pozdrowionka!
@Najka@ - chociaż tyle -:)
Nie lubię treści patriotycznych; bo wiążą się ze zbyt
dużym patosem, który przelałem, w ów treść. Ja mam
tylko cichą nadzieję, że ten wiersz, znajdzie się w
tej całej Antoli.
dziękuję jeszcze raz!
Zdziwiło mnie co tak szybko zniknał...nic się nie
stało nie przepraszaj...dobry wiersz zdążyłam
przeczytać :)
Witaj Sebastian.:)
Nie dziwi mnie, ze nie zdążyłeś na pociąg.:) W tych
czarno białych, można się zgubić na dobre i na złe.;)
Wspaniały jest ten wiersz i dużo, dużo refleksji i
linki muzyczne podobają się również.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Re:
@Najko@ chodzi ci o ten wiersz,odnośnie patriotyzmu.
No skasowałem-:)) Nie gniewaj się. Tamten wędruję do
antologii.
Postaram się dziś, wstawić coś innego.
Przepraszam i dziękuję -:)
Naprawdę cie Pierónku porwało dopiero byłeś z super
puenta i bach nie ma cię :)
RE:
Wanda Kosma - dziękuję
Elenka - akordeon też pamiętam doskonale. Za dużo
przycisków miał. Łatwo szło się pogubić; w tym wypadku
synchronizacja jest inna -:))
Dzięki za zajrzenie. Pozdrowionka!
RE:
Mario! - za pewne, każdy z Nas to wie-:)
Na emaila, wysłałem tobie drugi tekst.
Z pozdrowieniami dla ciebie.
Poezja jest wszystkim - krzykiem, szeptem, muzyką,
płaczem, śmiechem i grzechem.
A ten moment - grającego na dworcu
skądś pamiętam
[poza tym - chyba nie zaglądasz na pocztę, czekam na
odpowiedź na email]
Energetyczny fragment monologu wewnętrznego :) Z
przyjemnością i nie raz czytałam. The lady of shallot
- coś wspaniałego. Pozdrawiam serdecznie :)
U mnie gra... :) Muzyka. :)
Uczyłam się grać na akordeonie. :) 80 basów dźwigałam
na plecach... :)
Re:
Sotek, sisy89, Rozalia3:
Dziękuję za zajrzenie i komentarze.
Cieszę się. Tak! Kiedyś grałem.
Wystarczy dobra synchronizacja paliczków, oraz
niepatrzenie na klawiaturę. To tak samo; jakbyśmy
pisali na laptopie, nie patrząc w litery. No i
znajomość nut, to podstawa, oraz interwały. Dawno nie
grałem. To z głowy tak szybko nie wychodzi. Jest jak
pacierz-:)
Pozdrowienia dla Was!
korekta: ... ale zapewne nie umiałabym ich zagrać-
przepraszam za chochlika językowego.
Słowny przekaz ujęty instrumentalnie.
Rozbudzasz wyobraźnię.
Pozdrawiam
Marek
Podoba mi się ta refleksja.
Zatrzymałam się...
Pozdrawiam serdecznie :)