Gęba Gable’a
Przystojniak ze Szklarskiej Poręby
u Joli ogromne miał względy.
Przy pierwszym całusie
cierpiała katusze,
potwornie jechało mu z gęby.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-01-20 13:56:25
Ten wiersz przeczytano 1842 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (58)
Samo życie
:)
Pozdrawiam z uśmiechem
:)))
Niestety miała prawo cierpieć he he :)
Uuuuuu - współczuję Joli z Poznania
że wytrzymała bliskość tego drania
lecz na smród z gęby
dobre otręby
i krupniok na dalsze wyznania
Dziękuję nowym gościom za wizytę i komentarze.
Doroto: nie zawsze winne są zęby, czasem ta woń
pochodzi z głębi:))
Miłego dnia wszystkim.
Hahahaha!
Nie będzie jechać z gęby,
gdy straci wszystkie zęby:)))
Miłość może jest ślepa, ale nos ma :)))))
Ten limeryk też fajny :)
każdy limeryk twój to prawdziwy król
a ja myslalem ze milosc jest tylko slepa, a tu sie
mylilem, ona wszystkie zmysly nam odbiera ;))
pozdrawiam
Dziękuję, za poparcie dla wierszyka. Pozdrawiam.
:) Dobre :) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Niestety tak bywa:(. Komediodramat?:)
Dobrego dnia, Krzemanko:)
Oczywiście, że takiego facia śmierdzącego- gęba tego
posłałabym po TIK-TAKI.Wesoły Jak moje bączki, którymi
niektórych Bajerowiczów trochę ? :)Pozdrawiam.
Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Miłego dnia.
Uśmiechnęłam się. Pozdrawiam:)