Gęgania gęgawe
W ciepły wieczór majowy, tuż po słońca
zachodzie,
biała gęś dziób wychyla z kurnika;
zobaczyła pod studnią, gdzie przechadza się
co dzień,
jak do balii podeszła gęś dzika.
Myśli sobie gęś biała: będę dla niej jak
człowiek,
przecież za mną jest drobiu gromada,
chociaż ona gęgawa, gęsiowate my obie,
co mi szkodzi z dziczyzną pogadać?
Mówi zatem do gościa: mamy strawę na co
dzień
i mieszkamy w cieplutkich kurnikach,
wy żywicie się same, nocujecie na wodzie
aby ustrzec się od drapieżnika.
Po co wam nad ubogą egzystencją się
głowić,
nasze stado was przyjmie z ochotą,
wstąpcie w nasze szeregi, dajcie się
udomowić,
lepsze to, niż tułaczka i błoto.
Odpowiada gęś dzika: nie chcę paszy
treściwej,
genetycznie się nie dam zmutować,
nie dam pchać sobie w gardło lekarstw ani
odżywek,
u was gęś ma być głupia, lecz zdrowa.
Nas nie kusi wasz kurnik ani pełne
koryto
nie szukamy opieki ni łaski,
w przyrodniczych zasobach myśmy dziką
elitą,
po was tylko gęgania i wrzaski.
Komentarze (15)
"Lepszy na wolności kąsek byle jaki, niźli w niewoli
przysmaki." to jest temat szeroko pojęty. Pozdrawiam
:)
o to nieładnie dzika się zachowała, udomowiona do niej
z foie gras na piórze a ta "niech cię gęś kopnie" ;-)
Dobry wiersz, skłaniający do refleksji nie tylko na
temat ptactwa:)
Była taka bajka "Ptaszki w klatce" też zawierała
podobny morał. Bardzo dobry wiersz.
"Czegóż płaczesz? - staremu mówił czyżyk młody -
Masz teraz lepsze w klatce niż w polu wygody".
"Tyś w niej zrodzon - rzekł stary - przeto ci
wybaczę;
Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę".
Warto poznawac więcej niż wiemy i ten wiersz uczy jak
przyroda odkrywa tajemnice swej duszy
p o z d r a w i a m
Bardzo lubię czytać Twoje wiersze. Są the best!
Pozdrawiam:)
Świetny :)
Podpisuję się pod słowami poprzedników.
Rewelacja!
Pozdrawiam
Wolność i zdrowa pasza,
z pewnością są cenne...
Dobry wiersz.
Dzika gęś ma w sobie czystośc i urok nieprzeparty:)
Fajnie Pan to umiejscowił.
Pozdrawiam.
Smutne ale prawdziwe :)
piękna alegoria.
świetny, refleksyjny wiersz...wilk i pies też mają
takie egzystencjalne dylematy:) pozdrawiam
...mądra ta gęś dzika...powinna zasiąść, choć na
krótko z elitami...tymi rzekomo mądrzejszymi...tylko
czy dopuszczą głupią gęś do koryta...tyle drobiu już
przy nim...dla wszystkich karmy nie starczy...oj
mądrość nad mądrościami...pozdrawiam serdecznie
Kolejny świetny wiersz, rytmiczny dobrze napisany i
mądrym przesłaniem. A mnie przypomniał się wierszyk z
dzieciństwa...
-"chodzi lisek koło płotka
nie wiadomo czeka szuka
łapką głaszcze się po brodzie
i do kurek grzecznie puka...
puk, puk puk kochane kurki
wpuśćcie liska do komórki
lisek w kąciku przenocuje
i wam grzecznie podziękuje..."
jakoś tak było...Pozdrawiam autorze i miłej soboty
życzę:-))