Genesis
Nie od razu mnie polubiłaś
Byłem cierpliwy
Nie od razu o tym marzyłem
Byłaś wytrwała
I czas
Był po naszej stronie
Dzień za dniem
Noc po nocy
Od słowa do słowa
Powstawaliśmy "My"
Niepostrzeżenie
Ze zdziwieniem
Z zadowoleniem
Niespełnieniem
Komentarze (7)
I tak się narodziła.
Przyjaźń to starsza siostra
Miłości, o czym piszesz
w /moim zdaniem/ dobrym
wierszu.
Pozdrawiam:}
Prześlicznie z przyjaźnią, pozdrawiam :)
Może kiedyś będzie spełnienie...
Mi też bardzo się podoba!
Jedynie nie lubię dużych liter na początku wersów, ale
to mój problem :)
Pozdrawiam :)
Bardzo dobry wiersz.
Zwróciłam uwagę na daty poprzednich publikacji -
powrót po latach.
Zatem witaj. :)
bardzo mi sie podoba ta krótka historia powstawania
miłości.