George Floyd

Wiersz na czasie, bardzo dobry warsztat Czarku.

Realia:
przemoc - tak
niepotrzebna smierć - tak
użycie tej śmierci do innego celu - nie

Pozdrawiam serdecznie :)

Pięknie uczciłeś, Czarku, tę niepotrzebną nikomu
śmierć... Serdeczności :) B.G.

Serdecznie dziękuję wszystkim czytającym i
komentującym. Pozdrawiam

Cóż mogę napisać, tragedia. Rasizm kwitnie nie tylko w
Ameryce, niestety.
Pozdrawiam Czarku.

Teraz wiem na czyją cześć napisałeś. Napisałeś pięknie
o tej tragedii, choć na dzień dzisiejszy wg podawanych
wiadomości w sieci, jest o tyle jeszcze tragiczniej,
że gdyby ów człowiek nie miał ubocznych chorób, być
może aż tak by się nie skończyło. Szkoda każdego
człowieka przedwcześnie odchodzącego.

Interesujące, czyta się świetnie, a przekaz do mnie
dość wyraźnie przemawia.
Jak za socjalizmu, taki mural...
Pozdrowionka
;)

Temat, który żyje. Cieszą bardzo takie wiersze :-))

- dość osobliwa forma, wiersz powiewa jak szturmówka
na manifeście z hasłem "Precz z przemocą" - zwięźle,
pokojowo - i bardzo wymownie. A wydarzenie, cóż:
przytłacza, poraża - słowem straszna i okoliczności
również. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wgląd w
moją pisaninę :)

Wróciłam do wiersza i widzę, że
przez roztargnienie punktu nie dałam, wybacz, już się
poprawiam.
Miłej niedzieli życzę, Czarku, pozdrawiam :)

Mocny przekaz... w Stanach inne prawo... a szaracy jak
wszędzie obrywają najwiecej...

Słów brakuje...

...no niestety w Stanach policja ma wolną rękę do
działania...dramatyczne zajście...pozdrawiam
serdecznie.

Jakbym słuchała bluesowej opowieści włóczęgi,
zawodzenia murzyńskiego żebraka na ulicy...
Jest klimat, Czaro. Pozdrawiam

Ciekawy przekaz
Pozdrawiam :)

Bardzo dobry wiersz, a na ile słuszny to się dopiero
okaże (albo nie).