Gest ludzkości
Trudno mi znaleźć wolną chwilę,
A tym bardziej wolny dzień.
By móc pokory znosić tyle,
Czy też unikać wzniosłych drżeń.
Jestem okrutnie zabiegany,
Praca pochłania mi przestrzenie.
Odległym bywa świat poznany,
Nieznanym staję się cierpieniem.
Wszystko przebiega prostym torem,
Zakrętów jeszcze nie stworzono.
Przykładne życie bywa wzorem,
Jak wzorem cnoty bywa łono.
Co tam, że bywa, ono jest,
Stworzone do miłosnych chęci.
Reszta ludzkości tworzy gest,
Co nam miłosne ścieżki kręci.
Próżno próbuję znaleźć chwilę,
Pustym się staje każdy dzień.
By móc pokory znaleźć tyle,
I wszelkie bzdury zepchnąć w cień.
Niech skryją tam gdzie nie dochodzi,
Nawet najmniejszy promień słońca.
Słowu to wcale nie zaszkodzi,
Lecz zbliży nas kresu końca.
Komentarze (1)
"Nie dostaniecie Anii Kropelki..Podpisano: Ania
Kropelka" :)..Skasuj to "Ani"..bardziej pasuje "a tym
bardziej wolny dzień".."Nie znanym staję się
cierpienie." - przeczytaj jeszcze raz
głośno..Nieznanym w każdym razie razem..ale "staje się
cierpienie" czy "staję się cierpienieM"? W czwartej
się zakręciłem :)..mimo dobrych "chęci" x2.. M.