gladiator
posoka wsiąka w arenę
skandujący tłum zagrzewa
do walki na śmierć i życie
nie czas na strach
- silny opponent
atak obrona - oczekiwanie
na ruch kciuka
który zdecyduje o zejściu
o własnych siłach
- na zawsze
tężeje krew i piasek
autor
Donna
Dodano: 2018-01-13 00:58:38
Ten wiersz przeczytano 1737 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
ech...nie mogłam się oprzeć tytułowi... Ten film,
wiesz o czym myślę, strasznie mnie wzruszył, poruszył,
zmasakrował... a wiersz - spełnił oczekiwania.
Jestem też dopiero co po obejrzeniu "Pokotu", więc mam
przed oczami i w głębi posokę, która wsiąka w ziemię z
ciał niewiniątek:( Życie jest okrutne, brutalne,
niesprawiedliwe
I jak tu życzyć pięknej nocy, albo powiedzieć po
prostu pozdrawiam...
Fajny wiersz, podoba mi się pozdrawiam;)
walczyć zawsze warto, przyszłość jest
niewiadomą...pozdrawiam
Walka z chorobą wymaga nie lada siły, szczególnie
psychicznej, by się nie poddać i walczyć...
Wymowny wiersz Danusiu.
Pozdrawiam :)
Masz racje, każdy może odbierać wiersz według własnego
uznania nie zmienia to jednak faktu, że każdy piszący
ma prawo ubierać swoje myśli w metafory jakie jemu
odpowiadają. To mój sposób wyrażania walki z własną
chorobą, jeśli do Ciebie nie przemawia, nie ma takiej
siły aby zmienić Twój sposób postrzegania. teraz
odbiegając od tematu. Nie sądziłam, że jedna moja
opinia, która nie zbiegła się z Twoją wywoła aż taką
lawinę krytyki. Rozumiem, że postawiłeś sobie za
zadanie aby mi udowodnić, że sama piszę do kitu a
ośmielam się pisać pod innymi wierszami o własnych
odczuciach w temacie zapisu innych wierszy. Spokojnie,
masz zielone światło, może będzie to z korzyścią dla
mnie. Obiecuję, że nie uniosę się pychą a moje ego nie
jest wielkie więc spokojnie wysłucham wszystkich
Twoich uwag. Mam tylko jedną prośbę, niech wszelkie
emocje pójdą na bok. Za chwilę wstawię kolejny opisowy
wierszyk a potem pozwolisz, że się pożegnam ale
obiecuję, że każdą uwagę przemyślę i wezmę sobie do
serca. Dobrej nocy i moc najszczerszych serdeczności.
Oczywiście, że przystaje, ale nie czyni to jeszcze
poezji, bo za mało jest wskazówek z salą szpitalną,
zbyt daleko rozstawione bieguny.
A gdyby to był mój wiersz i odpisałbym Tobie, że
opowiada o walce psów, uwierzyłabyś?
Jest zresztą wiele innych rozwiązań, ale wystarczy
choćby napisać:
murszał
i twierdzić, że wiersz opowiada o trzęsieniu ziemi:
mur szał :)
Adaś Szopen, może spróbuj nie traktować tego opisu
dosłownie. Tematyką jest zdrowie, pomyśl troszeczkę.
Ładny opis kulminacyjnej bodaj sceny Gladiatora i
innych tego typu filmów. Dokładnie tak to wyglądało.
Szkoda, że zabrakło w nim poezji.
widziałem kilka filmów o gladiatorach ... a Twój
wiersz pięknie to oddaje ... kciuk do góry życie ...w
dół śmierć ... a tłum skandował uwolnić go ... Neron
ludu przeląkł się ...
Fajna refleksja:)pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki za wizytę, pozdrawiam i miłej niedzieli
Tłum zawsze będzie tłumem,
jeden okrzyk prowodyra - czyni ryk całości. Kciuk w
dół czy w górę, symbolem, gladiator po części był
maszyną, my chcąc zachować swoje człowieczeństwo
powinniśmy kierować się własnymi przekonaniami...
:)
Pozdrawiam serdecznie!
Ukłony zostawiam!
Dziękuję za ślad na mojej stronie!
Witaj Danusiu :)
Z każdym przeciwnikiem można wygrać, nawet tym
silniejszym. Najważniejsze aby nie poddawać się już na
początku i skazywać się na porażkę.
Oczekiwanie na końcowy gong i werdykt trwa wieczność
ale warto aby posmakować jak smakują łzy zwycięstwa.
Pozdrawiam serdecznie paa ;)
Witam nowych gosci. Czesto pojawia sie zdanie, ze
kazdy jest kowalem wlasnego losu. Po czesci tak
wlasnie jest, ale sa sytuacje na ktore nie mamy wplywu
i to wtedy musimy walczyc jak ten gladiator,
najwazniejsze aby sie nie poddac. Dziekuje za czas
poswiecony na czytanie i podzielenie sie wlasnymi
refleksjami. Moc serdecznosci.
Zaiste, cóż to za ludzie podniecający się walką na
śmierć i życie i przelewaniem krwi?! To potwory.
Pozdrawiam serdecznie Danusiu oraz ślę moc mocnych
serdeczności. :)