Z głębi
Gniewam się na Nią,choć już nie żyje
Gniewam się na dawne,przeżyte z Nią
chwile
Gniewam się na los..
Gniewam się na niewypowiedziane
lecz tak przeze mnie,słowa oczekiwane
że ich nie usłyszałam..
Mamo!
to ja,Twoja córka!
To właśnie Ciebie wołam!
Dlaczego los poskąpił mi ciepłej,
kochającej Mamy?
Dlaczego ciągle było źle miedzy nami?
Dlaczego więc mi Ciebie brakuje?
Dlaczego Cię wciąż,z głębi
duszy,przywołuje?
Po co byłaś taka wymagająca?
Po co bylaś taka despotyczna,zimna?
Po co tak często mnie poniżająca?
Co ci to dało?
W Tobie miłości było dla mnie, dużo za
mało...
Brak mi jej do dziś..
Trudna miłość,twarde słowa
Czas się otrząsnąć,wybaczyć,zapomnieć
Bo..
Moja KOCHANA córeczka,Twoja wnuczka
swoją KOCHANĄ MAMĘ
woła..
Komentarze (15)
Doskonale Cie rozumiem.
Basiu:)Dziękuję,że rozumiesz co miałam na myśli.Bardzo
ciepło pozdrawiam:)
bardzo mądra refleksja pokazująca relacje
międzyludzkie w rodzinie ,myślę ,że mama skrywała
swoje uczucia pod skorupą despoty a tak naprawdę
kochała Cię
wiersz dokładnie to ukazuje i dlatego tak bardzo Ci
jej brakuje
pozdrawiam serdecznie :)
:)))
:) Ewo Złocień,przeczytaj moją odpowiedz do
Skalniaka,wtedy będziesz znać moją odpowiedż:)Dziękuję
i pozdrawiam serdecznie:)
"Wychowała, jak umiała..." Twój stosunek do niej jest
teraz w Twojej gestii. Ale czy Ty ją kochałaś i
rozumiałaś uwarunkowania jej życia i jej oczekiwania,
marzenia? Stosunki międzyludzkie są skomplikowane, a
nasze osądy niedoskonałe. Pozdrawiam ciepło wnusię,
córkę i babcię :))
Weno:)Zawsze staram się usmiechać:)Pomimo,wbrew i na
przekór:))
To prawda Teaa, uśmiechnij się.
Weno,wszystko zawarłam w odpowiedzi do Skalniaka.Nie
mówi się zle,ale pytania pozostają i
tęsknota.Odpowiedzi już nigdy nie będzie.Pozdrawiam
również:)
Ciekawy monolog. O zmarłych nie mówi się źle.
Pozdrawiam:)
Skalniaku trafiłeś.Dlatego,że tęsknię,powstał ten
wiersz i ku przestrodze,że TRZEBA okazywać dzieciom i
nie tylko-miłość.Często w dniu Matki,zapominamy,że są
również niekochane dzieci.Słodkich wierszy z tej
okazji jest przesyt.Postanowiłam napisać coś
innego.Gniewam się,że ominęla mnie jej czułość.Wiem,że
kochała mnie na swój sposób.Ja ją też.Pozdrawiam
Ciebie i wszystkich czytajacych.
Teaa, może Twoja Mama nie umiała okazywać uczuć, bo
jej tego nie nauczono?
Nie oddała Ciebie, nie oszukała, wychowała jak umiała,
lub jak uważała za stosowne.
Jednak za nią tęsknisz, bo inaczej, nie byłoby tego
wiersza.
Pozdrawiam:)
Czasami tak bywa, że nie wiem, jaki komentarz mam
napisać i tak jest właśnie w tym momencie, mhmmmmmmmm
Twój wiersz aż mnie zmroził? Z głębi ojjjjjjj tak z
głębokiej głębi jest Twój wiersz…
Pozdrawiam bardzo, ale to bardzo serdecznie:)
Skłania do refleksji.
Miłego.
zbyt osobiste żeby ocenić
ale nie twierdzę że się nie podoba