Głębia duszy
Budząc się w noc tak ciemną jak dno
morskiego oka…
głębia duszy zanurza się w wspomnieniu o
Tobie…
nigdy więcej łez…
pozbawiona duszy szukam ucieczki...
dokąd?...
Nie wiem…nie odpowiem na to
pytanie…!!!
nigdy nie zapisano względnego pojęcia
miłości...
nigdy nie odszukano znaku, które łączy dwa
serca sobie oddane…
tą pustkę, którą teraz czuje to brak tego
pięknego uczucia...
ale...
nie będę więcej o tym pisać…
nie zgłębię tej wielkiej tajemnicy...
nie pozbawię się ostatniej kropli
wody...
szukam jej na tak wielkiej
pustyni…
tylko ty możesz uratować mi życie…
choć pewnie umrę nie zapisując już nic po
sobie…!!!
poprostu dla mej wielkiej miłości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.