Głębie...
Zadać cierpienie nie jest sztuką...
Głębiny mych myśli...
Głębia mych uczuć...
Wciąz was pamiętam..
Za wami szlocham nocą...
Lecz straciłam was obydwoje...
Nieodzyskam niestety...
Wszystko tak bardzo boli...
Lecz jest nieodwracalne niestety...
Mówią wszyscy będzie dobrze...
Lecz ja juz trace nadzieje...
Bo razem z wami odeszło marzen wiele...
Wiem, że źle zrobiłam...
Zmieniając całą siebie...
Lecz juz powróciłam...
Tęskniąc do siebie...
Teraz zrozumiałam moje wszystkie
błędy...
Lecz już troche zapóźno,
nieodwracalne te błędy..
Chcę byście wiedzieli że nosze was w
sercu...
Ze za wami tęsknie, ze me mysli
blądzą...
pytają wciaż o was lecz nie znam
odpowiedzi...
A gdy moje oczy płaczą przyominają mi
chwile...
Te przecudne, bo spędzone były
wspólnie...
Wiem że już nie cofne czasu...
Nie naprawie błędów...
Lecz pamiętajcie o mnie...
Bo ja pamiętam was i pamiętać będe...
...sztuką jest odwrucić błędy przez które płakały oczy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.