Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Głębina...

Już dni nie licze...
Ile mej deski ratunku sie trzymam...
Pomoc nie nadeszła...
A złych coraz więcej wokół krąży...
Mam dość...
Deske puszczam niech płynie samotnie dalej...
Będzie ostanim co po mnie zostanie...
Słów wiele na niej wydrapałem...
Kto ją znajdzie pozna mnie czytając je doskonale...
Ja głebinie teraz się odam...
Tam pozostane...
Nim deska dla kogoś mapą się do mnie stanie...

Dodano: 2009-05-25 18:38:29
Ten wiersz przeczytano 932 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Nieregularny Klimat Melancholijny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

ula2ula ula2ula

wiersz jest dramatyczny ale sam człowiek tak mówi
Zawsze dobrze mieć kogoś przyjaźń i na pewno będzie i
na wiosnę zawsze jest odmiana Dobry wiersz
Pozdrawiam:)

janusz smigielski janusz smigielski

nie jestes sam na desce..........swiat dzisiejszy
wkresla samotnosc w nasze istnienie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »