Głęboka cisza inna niż te zazwyczaj
Z dedykacją dla smutku i ciszy innej niż te zazwyczaj…
Pobiegnę za tobą
pobiegnę tak skrycie
by nie wzbudzić w tobie leku
krzyk i cisza
mrok.
Pachniesz jesienią nie nadchodzącą
tak trudno mi jest
gdy próbuje zrozumieć cię
choć przez chwile każde słowo.
Nie bywałe zaiste jest to kim jesteś dla
mnie
nie potrafisz spojrzeć we mnie
a spojrzeń jest wiele
marcowe z pod dłoni słodkich listopadów
.
Radość uniesień
dzień staje się krótką historią
noc długim cierpienie
tak ważną ironią losu .
Nie zapytam cię o wiele
tylko jedno
czy zostaniesz.
Cisza głęboka inna niż te zazwyczaj
wtulasz się we mnie
czuje twoje łzy na mym ramieniu
odwracasz się i odchodzisz
za bardzo się zatraciłem w tobie
i nawet nie widzę rzeczywistości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.