Głęboka prostota
Uwielbiam to uczucie
Zmywam makijaż
Ubieram zwykłe czarne leginsy
Pozbawione zbędnych etykietek
Koszulę wkładam do szuflady
Lekko wyrwanej z zawiasów
Zwiewna biała koszulka idealnie na mnie
leży
Włosy czeszę w malutki kucyk na czubku
głowy
Wyglądam wtedy jak dziecko
Lepiej mi w twarzy dziecka
Jak każdej poetce
Omijam bałagan panujący w salonie
Pokój gościnny zamknięty od wczoraj
Woda na herbatę daje o sobie znać
Uwielbiam uczucie głębokiej prostoty
Nic mnie tak nie cieszy
Jak poranna bułka zamoczona w ciepłym
mleku
Te sielskie chwile są wyżej od palm i
kokosów
Od kamer i autografów
Ja się nie zniżam do poziomu
arystokracji
Marmur porcelana złoto rzeźby pomniki
No właśnie
Najważniejszy jest ten ostatni kamienny
pomnik
On zamyka wszystkie bogactwa
Pozostawiając ciszy swój czas
Klaudia Gasztold
Komentarze (8)
Takie fajne i życiowe.
Głęboka prostota jest siostrą szczerości, a to cenię
bardzo... pozdrawiam serdecznie :)
Ja w swojej prostocie idę jeszcze dalej. Mnie
wystarczy wymyty słoik po majonezie.Ładny wiersz.
kosztowne nagrobki wg. mnie -korekta komentarza
I się podoba :-) Stan nieważkości wręcz opisałaś.
Czasami wraz z upływem lat nie potrzeba wcale marmurów
w domostwie. Prostota jest atmosferą wolności wyboru,
a nie trendem mody. Natomiast kosztowne i wg. mnie nie
wcale nie są potrzebne, gdyż tam - pieniądz włożony w
wystrój grobu wraz z bajerskim napisem, kim ktoś był
za życia - to wg. mnie czysty absurd. Pozdrawiam
Może się podobać. Pozdrawiam
Dobra refleksja. Pozdrawiam :)