Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

o glinie

Roztargnione wierzby szumiały
srebrem ciężkim,
kiedy przyszła na świat,
atrament czarny wypalał zachwyt
na papirusie tysiącem jaśminu barw.

W ciszy chłopskiej chaty, na boso,
stała w świecach trzasku, jak anioł nocą,
z wiankiem rumianków na głowie,
– Afrodyty córa – szeptali dziadkowie.

Zlękli się ludzie, zlękli, że minie,
że czas nie podaruje tej pięknej dziewczynie.
I jak zatrzymać Cię, Tyś taka ulotna,
choć piór Ci brak, jesteś boska!

Noc jej z rzęs wyczesywała hebanowe korale,
dzień plótł rdzawe warkocze z soczewicy,
a słońce gasło u jej stóp
i wszywało promienie w cyklamenowe piersi dziewicy.

Pana z dworu zawołali
– bierzcie ją ona przecie Anioł biały...

Wnet do chłopskich drzwi zastukał,
spojrzał w szafirowe oczy
i zastygł, skamieniał,
bo w nich szumiała haniebna pustka,
próżno tam nieba szukał...

Goryczą dziką krzyczał zraniony:
„Bierzcie ją chamy, bierzcie ją chamy,
ona z gliny, z gliny dziewka
i co z tego, że jest piękna?!”.

autor

LenaLaut

Dodano: 2008-01-06 00:02:00
Ten wiersz przeczytano 1041 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka O brzydocie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Jak dla mnie zbyt enigmatyczny to wiersz chociaż
pochwalam takie przesłania,gratulacje

Los Los

Może w niej piękna Pan dostrzec nie umiał...
Które w szafirowych oczach pochowane...
Bo trzeba też wiedzieć, jak piękna szukać...
Żeby być prawdziwym, a nie glinianym panem

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »