Globalne ocieplenie
Czy jest na to potwierdzenie
Że nadchodzi ocieplenie
Klimat zmienia się co chwila
Pora dla nas uciążliwa
Antarktyda lody kruszy
Klimat Ziemi zmienić musi
Czy nie mamy świadomości
Że znów potop nam zagości?
To globalne ocieplenie
Zginie wszystko nadaremnie
Ujarzmijmy swą naturę
Niech rozsądek weżmie górę
Póki bogactw bezlik w ziemi
Wydobywać je będziemy
A co nato środowisko
Kiedy skończy się to wszystko?
Dym z kominów, kwaśne deszcze
Góry śmieci , smród, spaliny
To nie żarty, to nie kpiny
To są kwaśne wydzieliny
Zatruwamy morza, rzeki
Las wygląda jak kaleki
Czas ucieka, czas upływa
Czas decyzję podjąć chyba
Ekologów krzyk rozpaczy
Wszyscy weźmy się do pracy
Lecz czy zmieni to ludzką naturę
By nie powiększać ozonową dziurę
Jeśli mamy ludzkie uczucia
Nie dajmy zginąć światu
I doceńmy wartość jego
Jak swe życie i bliźniego.
Komentarze (2)
Dobrze napisane, w dwóch ostatnich zwrotkach wydłużyeś
sylaby i rytm czytania się zachwiał.Mały retusz i
będzie dobrze. Temat na czasie, i jak
najbardziej....Pozdrawiam.
O tak, cała prawda. Dobrze, że ktoś poruszył taki
temat :) Może zaczniemy w końcu dbać o naszą planetę!
Dobry wiersz.Dający wiele do myślenia. Ładne rymy. Oby
tak dalej...
pozdrawiam. :)*