Głód
Odwiedzasz coraz częściej
mą duszę
me ciało.
Sprawiasz, że Twojej obecności
mi brak
i wciąż mi jej mało.
Leżysz spokojnie
z miarowym oddechem
ze słowem ciepłym
słodkim uśmiechem.
Ostatnio
pocałowałam
każdy milimetr Twojej twarzy.
Bo chciałam
bo lubię czułością Cię darzyć.
Zatopiłam się
w Twym silnym ramieniu
i chciałam tak zasnąć.
Nie pozwoliłeś.
Oboje byliśmy siebie głodni.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.