Głosy w głowie
Nieśmiertelne głosy w głowie!
Mienicie się barwami?
Światło roziskrzacie?
Tak z rana, tak w południe,
również w nocy.
Wrzawą swoją, moje wnętrze, rozbijacie.
Nieuchronne głosy!
Prześlizgujecie się po myślach,
piosnkach, a nawet po słowach.
Jakby w szprychy piach rzucony został.
Jakby powietrza ktoś nie przypilnował,
w kołach, które mielą życie
niczym ziarna.
To mi głos podpowiada otwarcie
i Słońce i Gwiazda Polarna.
Czy głosy mówią prawdę?
O uczuciach, lękach, byciu?
O emocjach i dotyku?
O epoce lodowcowej?
O tej ziemi co nie może,
dojść do ekologicznej równowagi,
a ludzkość tańczy, a ludzkość się bawi.
Tak jak one gdzieś wysoko
mruczą, skrzypią, robią echo.
Moje głosy są jak liście,
nieskończone ich są kiście.
W mózgu, co to już nie może
Myśleć tego co, „mój Boże”,
myślą aniołowie w niebie.
Głosy są już bliżej ciebie!
Przepełnij moje myśli
przemodleniem.
Nich twój głos, co się przyśni –
będzie moim zapomnieniem.
Komentarze (2)
Myśli mają własne kierunki.
Pozdrawiam :)
jeśli to normalne myśli- to nic złego, W innym wypadku
należy zgłosić się do odpowiedniego lekarza...