W głowie mam... - przekład -...
Jona Wolach - 1944 – 1985, ur. w Tel Awiwie
W głowie mam podest sceniczny
Jest bardziej realny niż wszystkie inne
sceny
A kiedy z niego schodzę
Dosięgam stopnia na dnie
Mam w głowie cały teatr
Jestem w nim główną postacią
A kiedy gaszę światło
Jestem skończona
I kiedy przestanę grać
Moje życie się zatrzyma
Po opuszczeniu kurtyny
Pod rzęsami
Wszyscy przyjaciele, kochankowie
Przepadną
Moje wspomnienia
Ubarwienia
Mój czar
Nadchodzące lęki
Niepokój
Trupy
Moje obelgi
Komentarze (17)
Bardzo dobra i trafna refleksja;)pozdrawiam
cieplutko;)
i już nic nie zostanie? szkoda... jak zawsze warto
wpaść do Ciebie :-)
Babciu Teresko, dziękuję. To tylko amtorska chęć
poznawania czegoś co jest ukryte poza barierą innego
języka. Wszystko wydaje się łatwe, gdy nikt mnie z
tych tłumaczeń profesjonalnie nie rozlicza. Gdyby
narzuciś rygor ilości słów, sylab, rytm, tłumaczyć
znzczenie słów zamiast sensu przekazu między słowami,
to ta poezja byłaby absolutnie nieprzetłumaczalna.
Podziwiam Cię, tłumaczenie poezji musi być trudniejsze
od pisania wierszy. Pozdrawiam.
Arku bordo W. Dziekuję. Pokombinowałem jeszcze.
Autorka w hebrajskim jednoznacznie użyła metafory
odnosząc się do sceny / platformy / podestu w teatrze.
Podoba się.
Powiem za Pinokiem:'Człowiekiem stajemy się wtedy, gdy
przestajemy kłamać' :)
Pozdrawiam :)
Fajny awatar :)
ludzie lubią skupiać na sobie uwagę .nie bierzmy to za
zniewagę
witaj :) wiem, że to tłumaczenie, ale skoro w
pierwszym wersie jest "przedstawień" (i. mn.), to może
w drugim powinno być: "są one"?
pozdrawiam, miłego dnia :):)
Interesujące postrzeganie życia. Budzi wiele
refleksji. "I kiedy przestanę grać Moje życie się
zatrzyma"...
Pozdrawiam serdecznie, dziękuję i życzę miłego dnia.
Super pozdrawiam
Nie jestem typem intelektualisty.
To "zbyt wiele" to nie zarzut. Po przeczytaniu
wszystkich wierszy Jony Wolach, które są tu dzięki
Tobie, mój komentarz byłby odpowiedni dla całości, to
takie przeżywanie ciągle tylko samej siebie.
Dobrze, że tłumaczysz. Pozdrawiam.
masz świetny awatar. (kiedy przestaję grać- przestaję
żyć.)
...w sumie, to każdy ma takie miejsce w głowie - na
taki teatr.
rzeczywiście w oryginale hebrajskim nie wygląda żeby
zaimek użyty był w każdym wersie, w przeciwiestwie do
angielskiego tłumaczenia, na które się natknąłem.
Zauważyłaś to intuicyjnie?
Zbyt wiele razy "moje". Moja refleksja.