w głowie się nie mieści
(popr.) ...
Pozwoli Pani że zakłócę wreszcie święty
spokój
ośmielę się donieść co dalej z wierszami
otóż pomimo wszystko
lub właśnie dlatego
wciąż dobrze się mają
Sztokholm im nie zaszkodził
raczej wprost przeciwnie
w dość korzystnym świetle
zostawił autora
szczęśliwie dla nas wszystkich
albo głównie dla mnie
nie trzeba ich podlewać
w określonej porze
od czasu do czasu należy przewietrzyć
zadziwić się może
lub potknąć
a w niebie jak się domyślam
po liczbie obłoków
wciąż wolno jeszcze palić
Komentarze (16)
świetny:) jak się domyślam to do Szymborskiej:)
Super wiersz. Miłego dnia. Pozdrawiam:)
Świetny wiersz. Czyta się lekko i z uśmiechem wspomina
panią Wisławę.
Oryginalnie, niebanalnie. Super!
Niebanalny i ciekawie napisany .Miłego
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
interesujący wiersz, niejednoznaczny, zagadkowy,
wyrwany jakby z większej całości, pozostawiający
swobodę czytelnikowi
doskonałe te obłoki z dymu papierosowego pani
Szymborskiej, ciekawe, czy umie robić kółeczka?:) gdy
spojrzę w niebo - to sobie przypomnę tę puentę;)
Ciekawie. Puenta uśmiechnęła ;)
Świetny, niebanalny wiersz.
Nietuzinkowo.Podoba sie :)
Dobry, ciekawy wiersz. Podoba mi się. Pozdrawiam.
I mnie się wiersz podoba, podpisuję się pod
komentarzem Krzemanki:-)
Ciekawy wiersz. Myślę, że noblistka ucieszy się z tak
dobrych wiadomości:)
Miłego dnia.
Poezja zawsze da się obronić i powinna zakłócać święty
spokój. Dobry wiersz. Pozdrawiam.