Głucha melodia.
Adamowi.
Taniec straceńców,
-przecież to już było.
w książce, poemacie,
balladzie,
nawet filmie.
a ja tańczę wciąż
choć muzyka już dawno
przestała istnień.
tańczę w ramionach zatracenia.
wtulając się w nie
jak w najlepszego kochanka
najsłodszą czekolade,
najmilszego pluszaka.
całuję jak tego
dla którego serce
bije, wali i wyskakuje z piersi.
żyję nim
i w nim,
przez nie
i dla niego.
żeby czuć że brak celu
będzie celem
mojego życia
tańczę w ramionach zatracenia.
Komentarze (1)
Jak zwykle u Ciebie... Urzekająca dosłowność połączona
z głębią...;) Duży plus +