Głuche motyle
De profundis clamavi...
Zostanie po mnie skalniak mój
Rozchodnik, rojnik cebulice,
tulipan, drobnych kwiatów rój
wiosną zakwitnie przy ulicy.
Zielenią oczy swoje naciesz
przechodniu idąc wzdłuż parkanu.
Pszczoły przylecą zmówić pacierz
za duszę polecaną Panu.
Niech nektar piją spośród płatków,
słodyczą bursztyn miodu sycą,
życiu Waszemu dadzą blasku,
co przy mnie było Wam goryczą.
O to się w samotności modlę,
zanim mnie diabli w dal zabiorą,
by ktoś mnie nie wspominał podle,
bym nie dla wszystkich był potworą.
By komuś mnie zabrakło w pyle,
co zniknie wraz z wołania ciszą,
rzucanym na wiatr wśród motyle,
które dziś wcale go nie słyszą.
po operacji....
Komentarze (21)
Mieć o sobie nie najlepsze zdanie wtedy gdy widać co
innego ... ?
Zostawimy na tym świecie cząstkę siebie. Czy to jest
wybudowany dom, czy wypielęgnowany ogród. I żyć
będziemy w pamięci bliskich. Życzę powrotu do zdrowia.
Może nie powinienem robić sobie reklamy, ale moje
ostatnie dwa wiersze poruszają ten sam temat.
Zapraszam.
Nic nie weźmiemy ze sobą w ostatnią drogę. Zostawiamy
po sobie dorobek i wspomnienia. Dlatego warto żyć tak,
by Ci co pozostaną wspominali nas mile. Wiersz skłania
do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
Po każdym z Nas coś zostaje, czy wspomnienia, radość w
duszy i sercu, mówią, że powinno się tak żyć, aby jak
umrzesz ludziom zrobiło się smutno :-) pozdrawiam i
ładny wiersz , plusik
Refleksyjny wiersz, w pięknym klimacie.
Lekkim piórem napisany. Podoba się.
Andrzeju lubię oglądać takie przydomowe ogródki...co
do Twojego wiersza wyczuwa się w nim
refleksje...spokojnie jeszcze masz czas aby tam
wyruszyć...tu musisz się nasiedzieć i trochę wierszy
napisać;)...z uśmiechem:)
każdy człowiek dąży do określonego celu po sobie
zostawić ślad w naszym przypadku pozostanie napisane
słowo i życie jeżeli nie zpiszemy go sami to inni
zapiszą go nam tak jak oni widzą a nie jak ty czy ja
rzeczywiście prezentujesz sobą zostawiam swój głos
Bardzo refleksyjny wiersz. Jak żyć... czym o sobie
przypominać, kiedy nasz czas na ziemi już
przeminie...Piękna ostatnia zwrotka. Pozdrawiam
ciepło:)
Piękny wiersz traktujący o przemijaniu. Ciekawe
metafory i porównania. Interesująco została ukazana
obawa co będzie z podmiotem lirycznym po śmierci, jak
będzie wyglądał świat. Wiersz skłania do refleksji.
ładny wiersz, podobają mi się metafory i przekaz :).
Powiem to co inni ......piękny wiersz . Mogę się
również pod nim podpisać , bo moja łódka na fali się
kolebie . Co komu po mnie zostanie ? Nie wiem.......
no cóż,po mnie nawet skalniak nie zostanie,bo bez
plewienia chwastem zarośnie...wiersz jakby pisany
potrzebą chwili...zaduma nad tym,co po nas...tylko
ostatnia zwrotka trochę niedopracowana"...w
pyle...rzucanym na wiatr wśród motyle, ..."może miało
być"przez"?No i czy one nie słyszą pyłu?Coś bym
zmieniła w tej zwrotce.
ja tez po operacji... piękny wiersz...mogę się pod nim
"podpisać" bo tak samo czuję i myślę...
Refleksja i smutek ubrana w słowa dobrze się czyta a
po zakończeni nożna trochę podumać nad własnym życiem.
sa chwile w zyciu czlowieka kiedy zastanawia sie nad
soba...oby bylo ich najwiecej...refleksja dobrze
wplywa na to co nastapi...bo zawsze mozna cos
zrozumiec...cos naprawic...wiersz przepelniony
smutkiem..dla mnie brzmi jak rachunek sumienia.....