Głuchoniemy
Dla wszystkich, którzy nie potrafią wysłuchać drugiej osoby...
Spotkałam dziś głuchoniemego.
Krzyczałam, lecz nie słyszał głosu
mego…
Otarł jedynie łzy z mojej twarzy…
Nie wiedząc, co one oznaczają, co się
wkrótce wydarzy…
I odszedł nie słysząc mego błagania.
A to były ostatnie słowa, ostatnie
westchnienia…
…Każdy z nas jest głuchy na czyjeś
wołanie…
Odmawiamy pomocy, nie wiedząc, co się
stanie…
autor
Pati89
Dodano: 2008-12-25 21:08:02
Ten wiersz przeczytano 605 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Gratuluję przekazu... Bardzo wymowny wiersz. Nie kasuj
niczego, nie usuwaj, itd... Pisz tak, jak
czujesz...tak, jak myślisz...o tym, co jest w
Tobie...o tym, co widzisz... Najważniejsza jest
prawdziwość, autentyczność. A Ty jesteś szczera i to
widać; w formie, lekkości, wołaniu o
zrozumienie...Pozdrawiam.
Nie kasuj wielokropków i pisz jak piszesz -ładnie jest
i mądrze.
Skasuj te wielokropki, oszpecają wiersz i zdradzają,
że jesteś początkująca. Używasz rymów dokładnych,
banalnych, częstochowskich, a wiersz nie ma rytmu.
Poszukaj informacji o rytmie i rodzajach rymów (jest
na forum) i nad tym popracuj, bo to dobry początek i
podstawa.
Tak to prawda.Jesteśmy głusi ślepi i niemi choc wcale
tego nie chcemy.Tak jakoś samo wychodzi.Jeden cierpi,a
drugi nie potrafi pomóc.Pozdrawiam
Często jest tak jak piszesz... Słyszymy tylko to co
chcemy... Brak nam niejednokrotnie czułości, kiedy
inni jej potrzebują... Najbardziej jesteśmy jednak
głusi na wołanie Boga... Nazywamy siebie wierzącymi...
Lecz "... nie każdy kto mówi do mnie Panie, Panie,
wejdzie do Królestwa mego..."
Każdy jest głuchoniemy....
Super przekaz
Bardzo wymowny wiersz, czysta prawda w nim zawarta.