GŁUPCZE, ZAPOMNIJ!
O tym co w środku i co na zewnątrz,
O tym co jest, a co minęło,
O Twoich bliskich, a także o wrogach,
Opowiedz o wszystkim, niech długo to
potrwa.
Bo chcę dziś słuchać Twojego głosu,
A potem szukać szmeru Twych kroków,
I może jeszcze chcę czuć Twój oddech,
Pomóż mi Boże, już tak nie mogę...
Chciałbym zgadywać co o tym myślisz,
Chciałbym odnaleźć się już w tym
wszystkim,
Marzę bym mógł dotknąć Twych dłoni,
Lecz krzyczy coś w środku : "Głupcze,
zapomnij!"
Pragnę tak bardzo Twego oparcia,
I bym po stokroć to wsparcie oddawał,
Wciąż chcę jednego - byś przy mnie była,
Być może wystarczy mi jedna chwila.
Rozum pożera optymizm serca,
Za każdym razem otwory wywierca,
A przez nie ucieka marzenie każde,
Nie mogę być z Tobą - niestety znam
prawdę.
Komentarze (3)
Bardzo mi się podoba, z przekonaniem dają+
szczere wyznanie, wiersz podoba się. pozdrawiam.
Mówią: "Prawda wyzwoli", ale niejedna prawda boli.