Głupi i głupszy
Synowie jednego Ojca,
wychowani w dobrym domu
pełnym miłości.
Biedny i bogaty
król i kaleki żebrak,
nosiciele prestiżowej wiedzy.
Drugi niezaspokojony rozgrzanym prętem,
pożądanie doładuje zwycięskim kuponem.
Pierwszy słaby, obolały podlizuje się
motłochowi
niebezpieczny dla otoczenia,
chory psychicznie,
chłopiec do bicia
w dobrym humorze nasłuchuje głosu
nie z tej ziemi.
Seryjny morderca i ofiara
dla dobra świata,
Bracia? Głupi i głupszy,
obaj prawdziwi?
Czy jeden z nich jest tylko pozorny?
Dla Ojca to żadna różnica?
Podwójna natura liczy do 10
za kare bawi się w chowanego.
Komentarze (2)
Zgadzam się z Tobą "dla ojca to żadna różnica". Wiersz
porusza trudne tematy, ale jak zwykle dobrze
napisany:)
Ciekawy wiersz Pro-gnostyku,
ale także bardzo trudny w od-
biorze, co utrudnia interpre-
tacje myśli które w nim
zawarłeś.
Pozdrawiam-