Głupia gra
Każdnego dnia napełniam się nadzieją
Że wrócisz, że już zostaniesz na zawsze
Noca przychodzisz... jak zawsze
Bez słów całujesz i kochasz
Jest naprawdę pieknie, może być już tak
zawsze
Czy odejdziesz jak po każdej nocy?
Nie! Nie! Nie wierzę w to!
Nie chcę w to wierzyć...
A jednak... odchodzisz
Bez słów.... nawet nie patrysz na mnie!
Nikt nie zna mojej historii
Jedynie czarny kruk za oknem...
Patrzy teraz pogardliwie
Z drwiącym spojrzeniem
Patrzy jeszcze chwilę i odlatuje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.