Głupie serce
Ściany chłoną gwar kawiarni - płoną
świece.
Smukła postać - wzrok za oknem -
nieobecna.
Oni w siebie zapatrzeni - mówią sercem.
Jej umarło. W głowie pustka. Świat
skamieniał.
Tylko czemu myśli biegną w tamtą stronę.
Tak codziennie, chociaż wcale tego nie
chce.
Zaufała, dzisiaj bywa udręczone -
mimo bólu wciąż wyrywa - głupie serce.
Miękkie dłonie utulały aż do świtu.
W oczach tylko siódme niebo - nie
inaczej.
Dzisiaj pustka, chociaż wszystko woła: -
Przytul.
Na stoliku w kilku słowach: - Wybacz,
Andrzej.
Tak codziennie przy tym samym tkwi
stoliku.
Oczy, kontur wyobraźni nieprzytomnie,
obejmują prosząc tęsknie znowu: -
Przytul.
Nagle wstaje. W myślach głośne: - Nic tu po
mnie.
Komentarze (31)
pięknie ukłony
Zgadzam się z Halinka 53 ..
Potrzebnie mariat.
Oczy, kontur wyobraźni nieprzytomnie
obejmują, prosząc tęsknie znowu: - Przytul.
Wrzuciłam tu 2 ziarnka maku. Niepotrzebnie?
Raczej potrzebne przy wtrąceniu.
Miłość źródłem radości i cierpienia.
Piękny wiersz.
Cierpi i dusza i ciało...im jest zawsze mało...radości
i miłości...a nie wrogości....pozdrawiam serdecznie
smutna ale bardzo pięknie opowiedziana historia
Czasem pora na oprzytomnienie,
zerwanie z rozdrapywaniem ran,
koniec wróży nadzieję dla peelki
by otworzyła się na to, co nowe..
Jak zwykle piękny wiersz
Pozdrawiam :)
Dobrze w rytmicznym wierszu oddane cierpienie po
rozstaniu. Ostatni wers daje nadzieję, że peelka
otrząśnie się z tego marazmu. Miłego wieczoru.
Bardzo smutny wiersz.Piękny. Pozdrawiam.
trzeba wrócić do rzeczywistości. Ładne te Twoje rymy
:)
Piękna refleksja...ślicznie wyrażona
tęsknota..........Pozdrawiam serdecznie
smutno ale życiowo głowa do góry ... uściski
Ciekawa historia, ktora nakreslilo, zycie.
Pozdrawiam magdo, dobrego popoludnia.:)
udreczone serce boli
lecz czas powiedzieć żegnaj nic tu po mnie
i otrzeć łzy
pozdrawiam serdecznie:)