GNIAZDO
- OPOWIADANIE GWARKA -
Za kilka lat w pamięci się zatrze
widok dobrego domu
z doliny zielonej,
z ciepłego drewna zbudowany cały,
snuł srebrny dym na okolicę,
jakby palił
fajkę pokoju,
mróz mu na okna zaciągał bielmo,
z sopli i z nich wiosenne płynęły
krople.
Przed nim na ławce siadał Starzyk -
Dziadunio
i opowiadał sieni:
że w młodości wysyłał z Saksonii
tu - do domu listy z drobnych rzeczy -
a to pasmanterię: tasiemki, troczki, nicie
do wyszywania makatek,
kościane grzebyki i spinki do upinania
koku,
sukienkę z żorżety w kolorze tarniny
a do niej korale z korali w kolorze dzikiej
róży,
i żeby Babcię do końca zadziwić - torebkę z
krokodylej skóry
(wszak jedną na całe życie)
kupon materii na koszule dla synów
ażurowe koronki niezwykłej, misternej
roboty
ekskluzywny kwiat do okna
(w kwiaciarni
dziś taki spotkasz)
zegar ścienny - choć bardzo cenny
wahadłem zabierał dany im czas
- jakąś część każdego roku -
przez wiek niemal cały.
I kiedy odeszli już wszyscy,
nikt nie kłaniał się progom
drzwi podparto kosturem
nie pojęty był to ból -
więc dom spalono rozebrawszy na
podpłomyki
- dym wił się na okolice z żywicznym
zapachem.
HAIKU WSPÓŁCZESNEJ POEZJI:
Mglisty poranek
stary ogrodnik
bieli pień jabłoni
- Maria Kowal -
Wiosenny wiatr -
ptasi puch na kolcach tarniny
podrywa się do lotu
- Jacek Mączka -
Komentarze (5)
przeczytałam całość i podoba mi się zarówno dłuższy
wiersz, niesamowite wspomnienia, chociaż tak smutny,
ale zarazem jakiś oczyszczający koniec, ale i oba
haiku sa bardzo udane, do mnie przemawia zwłaszcza to
drugie
"wahadłem zabierał dany im czas",tu zatrzymałam się
na chwilę. Piękny wiersz, toteż pięknie pozdrawiam.+
Starzy ludzie laską, stare drzwi kosturem,a po nich
tylko szary dym.Kolej rzeczy.Dobrze,że ktoś zapisał w
pamięci.
Pyk,pyk,pyk pyk z fajeczki...Jakie cudownosci
przysyłał Dziadek swojej Babci:)Ach ta sukienka z
żorżety w kolorze tarniny!Piekny wiersz+++
Takie chwile mimo zatartych śladów pozostają w pamięci
na zawsze. Ciekawa sentymentalna opowieść.
Pozdrawiam:)